Ni to portret ni... nawet nie wiem co to zdjecie ma przedstawiac. Ale ok pomijajac juz sam kadr to przyczepic sie mozna do oswietlenia. Od wlosow sie nie ladnie odbija. Ostre cienie tez na dobre nie wychodza. Zdjecia z lampa skierowana prosto w osobe do tego z bliskiej odleglosci nigdy nie wychodza dobrze. No chyba ze ma to byc blysk rozjasniajacy.
Wroce jednak do kadru. No cóż? Jak napisalem juz wczesniej to po pierwsze pozycja jakas taka dziwna. Po drugie: jakas poduszeczka, oparcie fotela, ucieta prawa reka, czarna dziura w PG. Jakos to nie gra ze sobą.