Punkt pierwszy jest zbyt socjalistyczny bo niby czemu jakas blondyna ma dostac kase za swoje cialo a fachowiec za wiedze nic, a dokladnie doplacic do interesu swoim czasem i kosztami typu dojazd i spanie. Nasza "konkurencja" robi to prosto, jedziesz do Lodzi i CALY dzien masz nauke z warsztatami w gronie 3-5 osob za cene 250-300pln w co wliczone jest kompetentny czlowiek, studio, modelka i jeszcze 5 godzin studia do wykorzystania kiedys tam. Proste, skuteczne, zadowalajace wszystkich, kapitalistyczne rozwiazanie. Nic innego nie wyjedzie chyba ze chcesz sobie zorganizowac grilla grupowego na 50-100 osob.