Tego typu pytania zawsze budza mój usmiech. Przeciez sam wiesz, ze jeden wezmie 10.000, a drugi 100 i obaj byliby pewnie zadowoleni. Masz marke - cenisz sie, nie masz marki - robisz dla frajdy za "pol-frajer". Wiec nie pytaj ile, tylko wez od nich 500zl i pozamiatane.