Oj. Fotografia ma dawać przyjemność. Spór o format zapisu obrazu w aparacie do niczego nie prowadzi. Ja zaczynałem we własnej ciemni - i to było to. Laby mocno zmniejszyły u mnie radość z robienia zdjęć - dopiero inwestycja w cyfrę przywróciła mi pełnię frajdy. Lubię bawić się zdjęciami - a tutaj RAW jest niezastąpiony. Janusz Body ( kopalnia wiedzy fotograficznej ) ma rację , RAW niewątpliwie nie jest dla każdego , chociaż ja akurat temat tego wątku uważam za prowokację ... Temat zresztą chyba został już wyczerpany.... Pozdrawiam ( zwłaszcza pana Janusza ).