Własciwie masz rację. JPEG wystarcza w zupełności. Jestem z podobnej jak ty epoki, przeszedłem ciemnię w łazience, nawet pod stołem , podobny wiek jak sądzę patrząc na twoje zdjęcia. Kupiliśmy z żoną G7 i zdjęcia z tego aparatu prawie nie wymagają PP, są to dobre jpegi. Ja jeszcze czasami używam RAW do zdjęc wyjątkowych, trudnych, ale patrząc na te z G7 mam wątpliwości czy dżwiganie 4 kilogramowej torby ma sens, skoro nieobrabiane zdjęcia z G7 są tak dobre. Teoria, 16 bit przemawia za RAW ale codzienność nie.

Pozdrowienia swnw.