Mój potworek z rury kanalizacyjnej działa, jak pisałem jest mało poręczny więc używam tylko w domu. Konsumpcją energii się nie przejmuje ponieważ zasilam z zasilacza. Użyłem 68 diod LED pobierających 10mA dla 4,5V, to daje 0,68A więc gdyby zasilać z 3 akumulatorów 2000mAh powinno świecić przez 3 godziny. Diody LED dają światło ciągłe, oświetlenie jest równomierne, światło zimne, żaden standardowy balans bieli nie daje dobrych efektów, szczególnie jeśli obiekt ma sporo białego – ja pracuje z raw. Zdjęcie poniżej pokazuje jak to ja montuje i jak świeci.
Kolejny oświetlacz zrobiłem bardziej poręczny, trochę mniejszy i słabszy – 30 diod LED. Jako element nośny użyłem spienionego PVC – powszechnie używany w produkcji reklam. Oswietlacz zrobiłem specjalnie do montowania na gwincie M42.
Zasilam z akumulatora od aparatu NB-2LH przez odpowiedni opornik. Akumulator 750mAh powinien teoretycznie wystarczyć na 3 godz. a wystarcza na niewiele ponad 2 godziny, ale to w zupełności wystarcza na jeden wypad w plener. Na zdjęciach poniżej zamontowany na gwincie M42 obiektywu pentacona – odwrotnie zamocowanego na kitowym.
Sam oświetlacz daje niestety niewiele światła – można robić zdjęcia dla przysłony 5,6 – niestety w makro głębia ostrości jest wtedy bardzo słaba. Żeby pracować na przysłonie 22 potrzeba doświetlić lampą z np. papierowym dyfuzorkiem. W takiej kombinacji oświetlacz ułatwia ustawianie ostrości i wybór kadru. Zestaw z dwoma moimi dyfuzorkami na zdjęciach poniżej:
Efekty używania zestawu - zdjęcia 13, 14 oraz 15
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=36437