He, he - nawet udało mi się wygrzebać jedną taką ślicznotkę o porażającej ostrości i cudności - obiektyw domknięty do f/7, t1/250, ISO50, światło z lampy studyjnej 500Ws:
ale ostrość ustawiona nie na ten wycinek który pokazałeś :wink:
Szczerze? Naprawdę bardzo długo się zastanawiałem, gdzie ta ostrość jest największa - po wnikliwym oglądnięciu kadru przy 200% wyszło mi, że najlepiej jest właśnie w tym miejscu Jeśli nie wierzysz, mogę ci to cudo wysłać w całości na e-maila