Tokina 12-24 jak na obiektyw o tej szerokości, nie zniekształca prawie wcale. A problem aberracji jest demonizowany, na zdjęciach robionych przy dobrym świetle ich praktycznie nie widać, nawet bez korekty przy wywoływaniu.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Zgadzam się, aberacje też bym przeżył, ale to lekkie mydlenie z moją puchą mi nie pasuje. Pewnie gdybym miał coś w zakresie kita - zastanawiałbym się nad tą tokiną. Ale następne szkło to już 50mm na cropie. Trochę daleko.
PS.
Fajne masz te zimowe pejzaże. To z tokiny?
- Sorry, nie zauważyłem podpisów. ;-)
Ostatnio edytowane przez iREM ; 10-03-2007 o 15:39
No ja mam oprócz tokiny i 50 tki jeszcze 28-105 no i ... kitaA co do mydlenia to ja nie uzywam w zasadzie tego szkła poniżej 5.6, ale już na 4.5 jak dla mnie jest znośnie.
Dwa pierwsze to kit, reszta z tokiny.PS.
Fajne masz te zimowe pejzaże. To z tokiny?
- Sorry, nie zauważyłem podpisów. ;-)
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj