Haracz w leasingu porownywalny jest z haraczem przy kredycie. Trzeba byc totalnym losiem zeby tac sie wrobic w 50%. Nie wiem jak jest w przypadku rat kredytu ale przy leasingu masz co miesiac FV, od ktorej odliczasz VAT a co zostanie to wrzucasz w koszty. Tylko przy leasingu samochodow VATu nie odliczasz.
No i dochodzi jeszcze ubezpieczenie, dzieki ktoremu nawet jak sprzet rozwalisz to i tak cenie leasingu ci go naprawia.