Dwa lata temu, to jeszcze nikt nie wiedział o 70-200/4IS, bo to szkło pojawiło się na rynku parę miesięcy temu.
Chciałbym stanąć kiedyś wobec takiego wyboru.
Ale gdyby to nastąpiło, to wybrałbym 24-70/2.8 i 70-200/4IS.
Dlaczego ?
Bo większy i ważący prawie półtora kilo 70-200/2.8 jest mniej poręczny od trochę mniejszego, ale o prawie połowę lżejszego 70-200/4IS. A to dla mnie bardzo ważne, jeśli mam go mieć przy sobie, gdy wybieram się w góry lub inny ogólnie pojęty "teren".
Do sportu i "szybkich akcji" na pewno lepszy byłby 70-200/2.8, ale do scen statycznych - ten drugi. Zwłaszcza, że jak piszą na stronie Canona, IS daje CZTERY f-stopy do utrzymania z ręki - a w praktycznym wymiarze, to tak jakby miał f1 (nie patrząc oczywiście na optyczne aspekty większej dziury).