Tamron ma lepsze światło, zwłaszcza przy 50 mm.
Jednak lampa zewnętrzna daje więcej możliwości.
Wbudowana świeci tylko "na wprost" a zewnętrzna "na wprost", 45stopni do góry lub odbicie od ściany, +stofen.
Przy wbudowanej miałem zawsze jasny pierwszy plan i ciemny drugi, przy zewnętrznej, przy świetle odbitym od sufitu, oba były odpowiednio doświetlone. Do tego dochodzą diody wspomagające AF, które działają lepiej i dyskretniej niż błyski wspomagające AF z lampy wbudowanej.
Ja na początek dokupiłem 430 i 50/f1,8.
I ostatni plus lampy zewnętrznej z zabarwieniem humorystycznym ... na imprezach czy weselach czasami trudno przebić się przez tłum z "małpkami". A z zewnętrzną lampą wygląda się taaak profesjonalnie, że sami robią mi miejsce :wink:
Pzdm Jarek