Pokaż wyniki od 1 do 10 z 44

Wątek: zakaz przejścia na Vistę, Office 2007 i IE7

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar popmart
    Dołączył
    Sep 2005
    Wiek
    51
    Posty
    1 721

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ja mam dokladnie przeciwne wrazenie, tzn. to co wyzej odnosze do Mozilli, a w zadnym wypadku do Explodera.

    moze zostaw ta republike i stronki klepane po nocy we frontpage'u czy innym gownie?
    eee , propaganda ja mówię o wszystkich stronach jakie otwierałem .... nie zdażyło mi się widzieć takiej która była źle otwarta na IE a alternatywy no cóż róznie bywało

    acha i nie mówie tylko o byle czym ...korporacyjne strony , portale najczęściej się sypia pod nimi, ale cóz szanuje zwolenników rozwiazań alternatywnych...


    Cytat Zamieszczone przez strus_pedziwiatr Zobacz posta
    Radzi sobie prawdopodobnie przez dość łagodne traktowanie błędów na stronach www, inne przeglądarki bardziej rygorystycznie do tego podchodzą i stąd być może te problemy. Czasem wystarczy porównać kod źródłowy niby pobrany przez przeglądarkę z oryginalnej strony i faktyczny kod źródłowy którym dysponujemy - różnice często są ogromne. Czy to oznacza, że np. IE przerabia sobie kod na taki który jest dla niego bardziej "strawny" i stąd wyświetla mniej błędów niż inne przeglądarki? Być może...
    właśnie nie rzecz w tym jak , dlaczego i po co tylko rzecz w tym jaki jest tego efekt i jedynie to się liczy

  2. #2
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez popmart Zobacz posta
    acha i nie mówie tylko o byle czym ...korporacyjne strony , portale najczęściej się sypia pod nimi, ale cóz szanuje zwolenników rozwiazań alternatywnych...
    korporacje to sa takie podmioty, ktore maja robic forse i jesli nie chce gora przyjsc do Mahometa, to Mahomet sam do niej rusza d..., zeby mu wyszlo taniej. webmasterzy maja jasno powiedziane, ze jakkolwiek *(#@ nie bylby software klienta koncowego, to produkt (www) ma dzialac. koniec i kropka.

    w zaden sposob nie zmienia to sytuacji, ze Microsoft jest swietny w olewaniu ogolnie przyjetych standardow i przeciskaniu na sile wlasnych, wiec ich produkty czesto i gesto smierdza pod wzgledem bezpieczenstwa czy kompatybilnosci (nawet same ze soba). co ma swoje dobre strony, bo generuje mnostwo miejsc pracy w segmencie IT
    www albo tez flickr

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •