Jednak jest to dobre porównanie, zwłaszcza dla osób, którzy nie myślą tylko o używaniu 200mm, ale też o korzystaniu w takim obiektywie z portretowych ogniskowych 70~135. Tutaj Tamron wypada wprost REWELACYJNIE, śmiało napiszę, że jest "żyleta" już od 2.8 i nie ma widocznej winiety! Porównywałem już również ze 135 L, ale z efektem końcowym i porównaniem z 70-200L poczekam na lepsze warunki.