Jedynym argumentem za tym żeby się na chwilę wstrzymać z zakupem jest to że w najbliższym czasie mają być kolejne promocje u Canona. Więc może z tego powodu warto poczekać.
Jedynym argumentem za tym żeby się na chwilę wstrzymać z zakupem jest to że w najbliższym czasie mają być kolejne promocje u Canona. Więc może z tego powodu warto poczekać.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Jak zapewne wszystkim wiadomo, też byłem zwolennikiem czekania. Od pół roku powtarzałem: poczekajmy do lutego. No i doczekaliśmy się...:-|
Dlatego w tej chwili uważam, że nie ma co czekać na kolejne targi, premiery, rabaty, promocje itp.
Jak się komuś coś podoba i ma na to środki, to należy sobie daną rzecz kupić i się cieszyć; tym bardziej, że autor wątku przyznał, iż jest w trakcie przesiadki i nie posiada żadnego aparatu.
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj
Czekać można jeśli wiadomo na co. Poza 10mpix i czyszczeniem matrycy nie zapowiadają się jakieś hity w 40D. Gdyby jednak miał się pojawić lepszy wizjer, lepszy AF i autoiso to ja chętnie bym poczekał a teraz się bawił np. używanym 350D i kompletował szkiełka.