z pytania: czy warto czekac na obniżkę cen 30D? zrobił się wątek rozważań nad sensownością przesiadki z 300/350D na 30D.

tymczasem intencje załozyciela wątku były chyba inne, zbieżne z moimi zresztą ;-)

myślę o o 5D i 30D, potrzebuje dwóch puszek. w zeszłym tygodniu wyprzedałem cały system nikona, d200, d50, zestaw szkieł. ponieważ sezon na poważnie zaczyna się dla mnie w maju, moge sobie pozowlic na zkup puszek nawet w połowie kwietnia (dwa tygodnie na przyswojenie systemu).

tzw. "ujęć" mi nie szkoda, to będa moje kolejne aparaty, podleczyłem się ze zdjęć testowych, z biegania z aparatem po mieście, choć oczywiście szanuje każdy przejaw twórczości.. sa zlecenia lub przemyślana sesja, czasem wyjazd - robię zdjęcia. dlatego ponawiam - przypominając, że mi się nie spieszy - jak to jest w canonie? spadki cen mają jakieś tendencje? warto czekać?