Operacja udana , pacjent trochę zmarł - udało mi się urwać gwint płyty mocujący ją do kolumny . Po zalepieniu distalem na amen jakoś siedzi .
Mój już też .
po tym , co usłyszała podczas przeróbki nie mam innego wyjścia , dobrze że dzieciaki spały ... A teraz pozdrawiam majsterkowiczów i idę szorować się ze smaru , ponieważ ...
Boję się pomyśleć ile jeszcze minusów mi się trafi ...
Dziękuję za pomocny opis i pozdrawiam .