Od jakiegoś czasu fotografuję tą Sigmą, ale częściej Canonem EF 70-300mm f/4-5.6 IS USM w pracy - no i niestety.....wolę Canona. Sigma za duża, ciężka, Canon poręczny mniejszy. Światło 2.8 wcale mi się nie przydaje tak jak myślałam, a Canon na 4 żyleta. Takiej żylety nie udało mi się wyciągnąć z Sigmy. Poza tym fotografuję głównie taniec i tutaj Sigma odpada, stabilizator canonowski daje dużo, miałam przyjemność porównać i z Canona zawsze nieporuszone na statywie/monopodzie, z Sigmy gorzej. I szybszy jest. Teraz waham się czy nie sprzedać Sigmy i nie kupić tego Canona, bo jak dochodzi kilka obiektywów w torbie, to już waga zaczyna mieć znaczenie.

Co do 10-22 (rowniez sorry za offa) fotografowałam nim na ślubie (drugi fotograf miał) i kupuję niebawem:-)