Idąc w ich swięte miejsce.. powinieneś uszanowac ich zwyczaje.. tym bardziej, ze nic by Cię to nie kosztowało, tylko odrobinę dobrej woli.
Założe sie, że pomysleli o tobie to, co ty byś o nich pomyslał, gdyby oni weszli do katolickeigo koscioła w czapkach, albo do ciebie do domu w zabłoconych butach bez slowa "dziendobry".
Porownanie zakładania krzyża przez Żyda, do założenia nakrycia glowy przez ciebie jest nieadekwatne.. Mylisz symbole religijne, ze zwyczajami.. Nikt ci nie kazał tam calować Tory, ani odmawiac Kadyszu.
Pomyśl, ze wzbudziłes niepotrzebnie złe uczucia w nich.. a mogleś, przy minimalnej dobrej woli, zwbudzić dobre uczucia i sympatię...
A poza tym.. jak cie nie stac nawet na drobny gest dobrej woli.. to po co tam wogole lazłeś??!
Dla mnie takie zachowanie to żenada.
Ciekawe czy odważylbyś się zlekcewazyć muzułmanów i wszedlbyś do meczetu w butach... Po prostu wyrzuciliby cie stamtąd na zbity pysk i na tym skończyło by się twoje lekcewazenie...