Kiedyś byłem na Cmentarzu żydowskim ale nie zmuszono mnie do nakrycia głowy.
Proszono mnie i dawana Jarmułkę nawet - oczywiście przyjąłem ale nie ubierałem.
Mówili coś o szacunku - na co odpowiedziałem iż mam wielki szacunek do takich miejsc i zaraz zapytałem czy Pan jako Żyd założyłby Krzyż na pierś przy wejściu do kościoła - odpowiedź była oczywista - NIE.
Podziękowałem grzecznie i spacerowałem bez nakrycia głowy.