Pokaż wyniki od 1 do 10 z 86

Wątek: Czy można zabronić fotoreporterowi zdjęć i kiedy?

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie

    Gooferek/ po pierwsze, nie znam fotografa,któremu by się kiedyś coś nie przytrafiło.Po drugie, czujesz różnice pomiędzy przeszkadzającym dźwiękiem migawki(na próbie generalnej) a zasłanianiem ludziom podczas spektaklu?

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gooferek Zobacz posta
    Jakie masz podstawy mowic ze fotograf ze mnie zaden skoro nie chcesz nawet obejrzec moich zdjec? Sa sytuacje ze robi sie zdjecia na ilosc, i wybiera najlepsze sposrod kilkudziesieciu. Robiles kiedys reporterke? To nie sesja ustawiana w studiu, gdzie kazdy kadr mozna powtorzyc, tylko wylapywanie najciekawszych sytuacji sposrod wielu zdarzen, czasami nawet losowe wylapywanie. Chyba powinienes o tym wiedziec... Najpierw obejrzyj - potem oceniaj, a nie pisz bez sensu na podstawie tego co przeczytasz. To tak jak ja bym ocenial jakosc Twoich zdjec np. po sprzecie jaki posiadasz. Badz obiektywny. Pozdro
    Robienie fotoreportażu przez fotoreportera nie wiaże się z liczbą zdjęć. Najlepszi potrafią opisać świetną historię dwoma lub trzema zdjęciami spośród 10 wykonanych - nie 50 spośród 300. Kiedyś fotoreporterzy mieli trzy cztery rolki filmu po 24 klatki i potrafili robić świetne zdjęcia. Moim zdaniem fotograf powinen mieć tzw "oko" co wiąże się również z umiejetnością przewidzenia tego co sie zdarzy. Często możliwość takiego przewidzenia jest wynikiem tego że wie się co się fotografuje, zgłebiło się temat na tyle że jest się w stanie to przewidzieć a ponadto ma sie w takich pracah doświadczenie. Moim zdaniem żeby siebie nazywać fotografem powinno się mieć umiejętność obsługi sprzętu, "oko", doświadczenie, ponadto wiedzieć co się fotografuje - "zgłębić" fotorgafowany obiekt. Inaczej jest to amatorszczyzna. Dla mnie fotoreporter to fotograf robiący reportaże.

    Co do obiektywizmu w twoim przypadku to cieżko będzie bo:
    śmieszą mnie osoby które same sobie zaprzeczają
    śmieszą mnie osoby nie liczące się z innymi
    śmieszą mnie osoby które uważją że są kimś lepszym tylko dlatego że mają legitymację
    śmieszą mnie ludzie niekompetentni - wykonujący pracę nie mając o niej pojęcia

    a ty jakoś wszystko powyższe zawarłeś w swoich postach
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

  3. #3
    Dopiero zaczyna Awatar Gooferek
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Ostrowiec
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Łukasz Unterschuetz Zobacz posta
    Gooferek/ po pierwsze, nie znam fotografa,któremu by się kiedyś coś nie przytrafiło.Po drugie, czujesz różnice pomiędzy przeszkadzającym dźwiękiem migawki(na próbie generalnej) a zasłanianiem ludziom podczas spektaklu?
    A czujesz ze nie zaslanialem widzom podczas spektaklu przez wiecej niz 5 sekund przy kazdym zdjeciu? Nie mysl ze stalem jak slup przed scena i pstrykalem fotki, bo wtedy przetracilby mnie jeden i drugi kamerzysta ktorzy filmowali wystep, o samych widzach nie wspomne. Widze znaczaca roznice miedzy staniem pod scena, a kucaniem lub wrecz siedzeniem przed nia, tak zeby nie wystawac poza jej krawedz.
    Canon 350D | Canon 50D | Tamron 17-50/2.8 | Canon 50/1.4 | Canon 70-200/4L | Speedlite 580EX+430EX | talia karta

  4. #4
    Początki nałogu Awatar kjoanna
    Dołączył
    Oct 2006
    Miasto
    Galway
    Posty
    494

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Gooferek Zobacz posta
    A czujesz ze nie zaslanialem widzom podczas spektaklu przez wiecej niz 5 sekund przy kazdym zdjeciu?
    5sek x kilkaset fotek=...

    Niektorzy ludzie sie irytuja jak w kinie ktos podczas projekcji filmu wychodzi do ubikacji a tu fotograw biega przed scena ale tylko na "5 sek na kazde zdjecie"...
    Podziwiam cierpliwosc tych ktorzy zaplacili za bilety.

    pzdr

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar szwayko
    Dołączył
    Jun 2004
    Miasto
    Olsztyn
    Wiek
    47
    Posty
    2 083

    Domyślnie

    Ech przez tego typu postawy psuje sie tylko wizerunek fotografom.

    Drugim czynnikiem jest niestety cyfra ktora daje mozliwosc bezkarnego pstrykania wielu klatek (oczywiscie profi bo w nich migawka ma byc szybka i solidna a nie cicha) i dodajmy do tego jeszcze lampe blyskowa.
    I mamy drugi pokaz w tym samym czasie :-)
    A najgorsze sa te 8 klatkowe marki, np. na spiewanej poezji, do ktorych podpiety jest fotograf nie za bardzo wierzacy w swoje umiejetnosci. Za to wiare maja mu zapewnic pojemne karty.

    Nastepnym razem to ci sceniczni artysci przestana w ogole sobie zyczyc robienia jakichkolwiek zdjec. Tylko tak dalej :-(

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    [QUOTE=szwayko;288548]A najgorsze sa te 8 klatkowe marki, np. na spiewanej poezji, do ktorych podpiety jest fotograf nie za bardzo wierzacy w swoje umiejetnosci. Za to wiare maja mu zapewnic pojemne karty.
    QUOTE]


    w sumie to najlepiej byłoby ustawić kilka kamer a potem wycinać klatki z filmów )) - wtedy na 100 % uda się zrobić super ujęcie
    bo czy będzie z tego super zdjecie to już inna sprawa
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •