Przyznam się, że raz też zaliczyłem wtopę.. Robiąc zdjęcia na próbie generalnej w operze robiłem zdjęcia "za blisko" dyrygenta i faceta do szału doprowadzał (i wybijał z rytmu)dźwięk lustra. Dostałem o-pe-er i od tego czasu już się nie zbliżam do dyrygentów