Wyglada, ze cicho bo wszystko jasne...
Ta premiera Nikona dzis mnie lekko dobila. Obawiam sie, ze
to gorszy znak niz wielu mysli. Wedlug mnie Nikon napalil sie
na najtanszy segment, bo to mu przynioslo zyski w ostatnim czasie.
Linie pro olal. To, ze kiedys tam cos pokaze przestaje powoli
miec jakiekolwiek znaczenie. Rynek sportu oddal dzis bez walki.
Olimpiada jest za rok z kawalkiem, skoro Nikon nie ma nic dzis,
to chocby i jakis aparat sie pokazal za rok, bedzie to za pozno...
Poza tym mowa tylko o jakies hybrydzie a nie konkurencji do 1D MkIII.
Lato 2007 to bedzie okres ogromnych wydatkow wszystkich
agencji foto na nowy model Canon 1D MkIII. Listy oczekujacych
aktualnie w wiekszych sklepach maja po pare tysiecy osob (!).
A te nie uwzgledniaja wiekszych klientow.
Widac, ze wszystkie wieksze firmy chca zakosic pieniedzy
z dolnej polki ile sie da, jak sie da najszybciej. Wszystkie te
Sony-smony, Olympusy i Nikony to segment za $700.
Co to wszystko oznacza? Ze powoli mamy monopol na rynku aparatow
za wiecej niz $2000. I ze wszelkie nadzieje, ze konkurencja,
ze nizsze ceny, ze szybciej i wiecej mozemy sobie wsadzic tam
gdzie zawsze ciemno...
edit: Nikon nawet wydmuszki nie ma... Oficjalna strona
z "premierami" na PMA
http://nikonimaging.com/global/activ...2007/index.htm