Tak, ale akcja dotyczyła puszek, które poszły już w świat, czyli ktoś zapewne za nie Canonowi zapłacił. Przypominało to bardziej styczniową wyprzedaż aut wyprodukowanych w poprzednim roku niż zaplanowaną wcześniej promocję. Prościej i taniej chyba wypuścić jakąś partię towaru w niższej, promocyjnej cenie, niż bawić się w zbieranie kodów paskowych i przelewy do klientów.
Niemniej mogła to być równie dobrze szybka reakcja na jakieś zawahania na rynku, wiosną się zapewne okaże jak było w rzeczywistości ;-)