ja natomiast poczekam jeszcze te pare miesieczy na upgrade 30D do 40D a jesli jego cena lacznie z gripem bedzie na tyle wysoka ze bede widzial sens zakupu 1D MK III to kto wie. Warunkiem jest jednak ze 40D bedzie mialo juz DIGIC III matryce 12-14Mp , smieciarka to penie juz standart bedzie (bo oszczedzi sporo kasy serwisom canona), 5fps, i wiele bym dal za swobodny dostep do wielu wersji matowki (choc nie sadze by te opcje dali).

Teraz troche gdybania.

Skoro teraz 30D, wg sklepowej regularnej ceny mozna dostac od 4100 (wg allegro 3700).

Zakladam ze cena 40D na wejsciu bedzie wyzsza niż 30D na wejsciu, i zwazywszy na przedkladane zainteesowanie odbiorcow teraz moge sadzic ze bedzie to kwota okolo 5000 na wejsciu, liczac do tego gripa (okolo 700 tyle co grip do 30D , moze to byc nawet ten sam grip) wychodzi 5700.

konfrontujac ceny :

najmocniejszego poprofesjonalnego reporterskiego 40D
z najmocniejszym profesjonalnym reporterskim 1D MK III
(w cenie ktora po polrocznej obecnosci na rynku zelzeje powiedzmy do kwoty 14000 w polsce)

powstaje pytanie : czy warto bedzie dać 8000 z małym haczykiem, za:

- 3 razy zywotniejsza migawke (typowa poprofesjonalna 100 tys klapniec 1DMKIII 300 tys klapniec)

- uszczelnienia

- wymienne matowki (ktore sa w sklepach, w stosunku do matowek do amatorskich i polprofesjonalnych, ktore w zasadzie to tylko na zamowienie sprowadzaja)

- wybitny krzyzowy AF (ktory reaguje tez na okolice wybranego punktu przez co zadziej sie myli i jest duzo precyzyjniejszy i szybszy)

- 10fpsow (a niech sobie juz jest, pewnie sie komu kiedys przyda)

- matryce w formacie APS-H (moim zdaniem udany kompromis pomiedzy FF a APS-C, bo zoom tele jest wiekszy niz w FF a wide jest mnijeszy niz a APS-C), wyzsza czulosc (mozliwe 6400 a uzyteczne pewnie 3200, eksploatacha 1600 bez bolu)

- wbudowany dyktafonik do glosowego opisywania zdjecia (mi osobiscie by sie przydalo bo za kazdym razie po wyjedzie zastanawiam sie gdzie dokladnie zostalo to wykonane albo co to wogole jest)

- 2 procesory digic przez co kazdy z nich jest zajety w momencie cykania zdjec innymi sprawami (niezaleznie AF i Pomiar swiatla)

- 4 razy wieksza rozpietosc tonalna matrycy (12 bit vs 14 bit)

- samodzielna mozliowsc skorygowania nastaw wybranej optyki do obiektywu (koniec wycieczek na zytnia bo obiektyw ostrzy przez obiekt albo za obiekt)

- LiveView (poki co bardziej zabawka niz techniczna nowinka ze wzgledu na problemy z AF w tym trybie, ale niech sobie juz jest, moze na urodzinach u cioci sie przyda :P), podobnie jak mozliowsc podgladu na zywo obrazu z matrycy na komputerze przed cyknieciem zdjecia

- duzo dluzsze serie zdjeciowe (nie sadze by ktos to wykorzystywal na dluzsza mete bo jak kto s sie zapomni to wypstryka wszystkie dostepne karty jakie ma w kieszeni)

- pokazywanie na wyswietlaczu nastawy ISO non stop

- wieksze pokrycie obrazu przez wizjer (30D/problably 40D too ma 96% 1DMKIII ma 100%)

- szybsze synchro z lampami blyskowymi (30D/40D prawdopodbnie tez to 1/200s 1DMKIII ma 1/300s - na hali sportowej gdy trzeba dopalic lampa bo swiatla za malo a ruch za szybki 1/200 to deczko malo, 1/300 to z duza doza prawdopodobienstwa tez ale juz napewno bedzie lepiej)

no i banały :

- zintegrowany grip przez co nic nie skrzypi i jest solidne

- zlacze IEEE i LAN przez co transmijsa danych do komputera jest szybsza

dla tych ktorzy zapomnieli pytania
"czy warto bedzie dać 8000 z małym haczykiem, za te wszystkie roznice ??"