emisiaczek, no właśnie że nie masz racji. To ma znaczenie. Jeśli jesteś sprytny i masz wyczucie, a do tego zostałeś poproszony lub dostałeś pozwolenie na robienie zdjęć, to możesz takie chwile doskonale wykorzystać tak, że nie zakłócisz nikomu odbioru. Cały czas przecież piszę o tym, jak to pakujesz wszystkich do jednego wora oskarżając o brak kultury. Nie mówię o kolesiach idących "na chama" bo nie możemy tych postaw utożsamiać z profesjonalnym foceniem, jak próbujesz to zrobić.