Pokaż wyniki od 1 do 10 z 114

Wątek: #37 Ostrzenie czyli odwieczny problem.

Mieszany widok

  1. #1
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    Fajne, mam tylko dwie uwagi co do LAB
    1. W PS ostrzyć kanał L można bez konwersji do LAB - Fade: luminosity 100%.
    To akurat nie ma nic wspólnego z konwersją do LAB. Jak ostrzysz np. USM-em to PS robi sobie "po cichu" warstwe korekcyjną do której masz dostęp poleceniem Fade tylko do momentu wykonania następnej operacji. To nie jest konwersja do LAB tylko sposób mieszania warstw.

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    2. Nie zgadzam się, że jakość zdjęcia można sądzić na podstawie histogramów. Dlaczego pokazane zostały tylko histogramy a nie sama grafika po konwersji - poza tym to grafika a nie zdjęcie.
    Nie zgadzać się zawsze wolno ale prawda jest taka, że histogram z powyłamywanymi zębami albo z lasem "pików" niestety nie świadczy najlepiej o jakości zdjęcia. Ta grafika użyta w przykładzie to "standard" testowania ostrzenia. Po prostu na czymś takim jest łatwiej ocenić i zobaczyć spustoszenia niż na jakimś wybranym zdjęciu bo to jest zawsze troche subiektywne. Grzebień zamiast gładkiego (taki powinien być histogram) świadczy o braku płynności w przejściach tonalnych. Na takiej grafice o której wiemy jak powinien wyglądać histogram to zwyczajnie łatwiej dojrzeć.

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    3. Na konwersji do LAB i spowrotem nie zawsze się traci - wystarczy sprawdzić na prawdziwym zdjęciu.
    Niestety ZAWSZE się traci choć można znaleźć przykłady, że konwersja do LABu jest "mniejszym złem" czyli można godzić się ze stratami wynikającymi z konwersji po to żeby uzyskać "coś za coś". Wczoraj ktoś opowiadał mi o konwersji do LABu w celu efektywniejszego odszumiania. Obróbka - zwłaszcza jpgów - to sztuka kompromisu. Na pewno można znaleźć wiele "prawdziwych" zdjęć", które na pierwszy rzut oka wyglądają nieźle co wcale nie znaczy, że konwersja nie dokonała spustoszeń. To trochę podobne do wielokrotnego zapisywania jotpegów - zawsze sie traci choć na początku to może być mało widoczne.

    Pozdrawiam

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

  2. #2
    Początki nałogu Awatar Pirx
    Dołączył
    May 2006
    Wiek
    56
    Posty
    485

    Post

    Janusz, dzięki wielkie za kolejny odcinek.
    Jakże brakowało mi takiego tutoriala, gdy rok temu zaczynałem swoją przygodę z cyfrową fotografią. Ileż się naszukałem i naeksperymentowałem, żeby dojść samemu do jako takiego opanowania technik uzyskiwania zdjęcia z RAW-a i jego dalszej obróbki w PS. Ty zaś podajesz to wszystko w kolejnych odcinkach jak na tacy.
    :wink: Nie myślałeś popełnić jakąś książkę na ten temat ?
    -Masz już pierwszego subskrybenta.

    Co do technik ostrzenia, to sądzę, że warto uzupełnić Twój wykład o ostrzenie przy użyciu filtra górnoprzepustowego.
    Ten sposób ostrzenia spodobał mi się od "pierwszego wejrzenia", bo :
    - działa bardzo łagodnie na wygląd zdjęcia,
    - pozwala dawkować ostrzenie bardzo małymi porcjami,
    - procedura jest bardzo prosta,
    - funkcjonuje w sposób odwracalny - tak, jak kolejna warstwa dopasowania.


    Procedura (jestem pewnie w mniejszości używając spolszczonego fotoszopa, ale myślę, że wiadomo "osochozi") :
    1. Otworzyć zdjęcie.
    2. Powielić (skopiować) warstwę.
    3. Skopiowaną warstwę potraktować filtrem górnoprzepustowym. Polecenie : Filtr -> Inne (Others) -> Górnoprzepustowy (High-Pass). Kluczowym elementem jest tutaj wielkość promienia (Radius). Do zdjęć o "wysokiej częstotliwości" stosuje się niewielki promień w granicach 1. Zdjęcia o "niskiej częstotliwości" pozwalają użyć większego promienia - w praktyce raczej nie większego niż 5. Zresztą, warto samemu poćwiczyć - im większy promień, tym intensywniejszy efekt.
    4. Ze zmodyfikowanej warstwy można (ale niekoniecznie, choć ja jednak jestem "za") usunąć kolor - Shift+Ctrl+U.
    5. Zmienić jej tryb mieszania na :
      • ostre światło (Hard Light), aby uzyskać silniejsze ostrzenie,
      • łagodne światło (Soft Light), aby ostrzyć łagodniej.
    6. Ostateczny efekt uzyskujemy zmieniając stopień krycia (Opacity) "warstwy ostrzenia" - w praktyce w okolicach 50%.
    Oczywiście, można zdjęcie ostrzyć inaczej w różnych jego obszarach przez zastosowanie większej liczby warstw (różne promienie filtra, tryby mieszania i krycie) + maski.

    Źródła :
    http://www.pixelgenius.com/tips/schewe-sharpening.pdf
    http://www.creativepro.com/story/feature/11242-1.html
    http://www.creativepro.com/story/feature/12189.html
    http://www.creativepro.com/story/feature/20357-1.html

  3. #3
    Dopiero zaczyna Awatar inferno
    Dołączył
    Dec 2006
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pirx Zobacz posta
    1. Otworzyć zdjęcie.
    2. Powielić (skopiować) warstwę.
    3. Skopiowaną warstwę potraktować filtrem górnoprzepustowym. Polecenie : Filtr -> Inne (Others) -> Górnoprzepustowy (High-Pass). Kluczowym elementem jest tutaj wielkość promienia (Radius). Do zdjęć o "wysokiej częstotliwości" stosuje się niewielki promień w granicach 1. Zdjęcia o "niskiej częstotliwości" pozwalają użyć większego promienia - w praktyce raczej nie większego niż 5. Zresztą, warto samemu poćwiczyć - im większy promień, tym intensywniejszy efekt.
    4. Ze zmodyfikowanej warstwy można (ale niekoniecznie, choć ja jednak jestem "za") usunąć kolor - Shift+Ctrl+U.
    5. Zmienić jej tryb mieszania na :
      • ostre światło (Hard Light), aby uzyskać silniejsze ostrzenie,
      • łagodne światło (Soft Light), aby ostrzyć łagodniej.
    6. Ostateczny efekt uzyskujemy zmieniając stopień krycia (Opacity) "warstwy ostrzenia" - w praktyce w okolicach 50%.
    Oczywiście, można zdjęcie ostrzyć inaczej w różnych jego obszarach przez zastosowanie większej liczby warstw (różne promienie filtra, tryby mieszania i krycie) + maski.
    To mi się tez bardzo spodobało, szybki i fajny efekt ale przyznam ze nieco inny efekt niż sposobem Janusza. W sposobie Janusza zdaje sie ze wiecej jest szczegolow zachowanych .

  4. #4
    Buster
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pirx Zobacz posta
    Procedura
    ... ciach ...

    ja tysh mam PL
    i z tego powodu wielgachne dzieki

    Januszowi tez sie naleza bo podejrzewam ze wielu z nas zaoszczedzil czasu spedzonego na PSuciu fotek

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    To akurat nie ma nic wspólnego z konwersją do LAB. Jak ostrzysz np. USM-em to PS robi sobie "po cichu" warstwe korekcyjną do której masz dostęp poleceniem Fade tylko do momentu wykonania następnej operacji. To nie jest konwersja do LAB tylko sposób mieszania warstw.
    Wiem, to starałem się powiedzieć, napisałem: "bez konwersji do LAB"


    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Nie zgadzać się zawsze wolno ale prawda jest taka, że histogram z powyłamywanymi zębami albo z lasem "pików" niestety nie świadczy najlepiej o jakości zdjęcia. Ta grafika użyta w przykładzie to "standard" testowania ostrzenia. Po prostu na czymś takim jest łatwiej ocenić i zobaczyć spustoszenia niż na jakimś wybranym zdjęciu bo to jest zawsze troche subiektywne. Grzebień zamiast gładkiego (taki powinien być histogram) świadczy o braku płynności w przejściach tonalnych. Na takiej grafice o której wiemy jak powinien wyglądać histogram to zwyczajnie łatwiej dojrzeć.
    Zgadzam, się ale jeśli nie widzę różnicy na zdjęciu, albo widzę wpowiędkszeniu 100% to różnica na histogramie mnie nie interesuje. Zwłaszcza, że po naświetleniu, albo wydrukowaniu i tak "histogram wygładza się", tzn. bity ulegają rozmyciu.

    Cytat Zamieszczone przez Janusz Body Zobacz posta
    Niestety ZAWSZE się traci choć można znaleźć przykłady, że konwersja do LABu jest "mniejszym złem" czyli można godzić się ze stratami wynikającymi z konwersji po to żeby uzyskać "coś za coś".
    Nie rozumiem dlaczego ZAWSZE. Czy chodzi o "utratę kolorów" czy o utratę gładkości histogramu?

    Jeśli o to drugie to tak jak napisałem wyżej stratę, którą widać tylko na histogramie nie uważam za stratę.

    A jeśli o chodzi o "utratę kolorów" to:
    czy LAB nie zawiera w sobie RGB? Jeśli tak to konwersja Absolute colorimetric nie da straty, więc konwersja do LAB nie zrobi krzywdy (pomijając przybliżenia algortmów), spowrotem też, o ile w konwersji w LAB nie wyjdziemy poza zakres xxx RGB. (Pod xxx wstawić ulubioną przestrzeń RGB).

    Pozdrawiam

  6. #6
    Moderator Awatar Janusz Body
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Szczecin
    Wiek
    72
    Posty
    5 757

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    Wiem, to starałem się powiedzieć, napisałem: "bez konwersji do LAB"
    Pisałeś ...1. W PS ostrzyć kanał L bez konwersji do LAB... - kanału L nie można

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    ...
    Zgadzam, się ale jeśli nie widzę różnicy na zdjęciu, albo widzę wpowiędkszeniu 100% to różnica na histogramie mnie nie interesuje. Zwłaszcza, że po naświetleniu, albo wydrukowaniu i tak "histogram wygładza się", tzn. bity ulegają rozmyciu.
    To że Ty (z pełnym szacunkiem) nie widzisz różnicy nie oznacza, że jej nie ma. Najbardziej dostają po krzyżu przejścia tonalne. Na słabszym monitorze różnica może nie być widoczna a na lepszym może być paskudna.

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    Nie rozumiem dlaczego ZAWSZE. Czy chodzi o "utratę kolorów" czy o utratę gładkości histogramu?
    Nie o kolory tu chodzi tylko o tą tonalność obrazu (jak wyżej). Ostrzenie to (zwykle) nie jest jedyna obróbka obrazka i każde dodawanie zniszczeń skutkuje dość istotnym pogorszeniem jakości.

    Nie ma "poprawnego" histogramu, histogram nie jest miernikiem dobrego zdjęcia ale stratę którą widać na histogramie prawie zawsze widać na zdjęciu. Strata jest i tyle. Nie piszę o subiektywnych wrażeniach, o tym czy komuś taki a nie inny sposób obróbki odpowiada czy nie. Tu jest pełna dowolność Stwierdzam tylko, że konwersja do LAB i z powrotem do sRGB powoduje straty. Koniec, kropka. Strata = Strata - nie chce być inaczej.

    Janusz,
    Old enough to know better - but I do it anyway.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •