Pierwsza rada: nie pogrubiaj calych postow. To nieladnie tak sie probowac wyrozniac.Zamieszczone przez cinek472
Druga rada: pospieszyles sie z zakupem bo jakosc zdjec bardziej od obiektywu zalezy niz aparatu. Najpierw powinienes obiektywy do swoich ptorzeb dobrac, potem za to co ci zostanie dokupic aparat.
Mam nadzieje ze mimo ze odwrotnie postapiles to zostalo ci na zestaw minimum... np Canon 17-40 4L i Tamron 28-75 2.8 i lampka 420EX (nie widze powodu by na sile isc w 550/580 szczegolnie dla pcozatkujacego).
Trzecia rada: skoro jestes poczatkujacym fotografem to nie bierz sie za zdjecia slubne tylko najpierw sie poucz... szkoda panstwa mlodych by mieli kiepskie zdjecia z najwazniejszego wydarzenia w zyciu, chyba ze tylko bedziesz pstrykal obok zatrudnionego fachowca - wtedy chociaz miej oczy dookola glowy i zlaz mu z drogi bo to nie ty jestes najwazniejszym bossem-pstrykaczem na danej uroczystosci :P