Pokaż wyniki od 1 do 10 z 4242

Wątek: Dowcipy nie o fotografii

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar DoMiNiQuE
    Dołączył
    Apr 2004
    Miasto
    Ostrów Wlkp.
    Wiek
    43
    Posty
    3 548

    Domyślnie

    Ale mi sie dzis wesolo dzien zaczal

    http://www.bialystokonline.pl/artykul.php?ida=15234

    Kurier Poranny: Dlaczego chce być Pan prezydentem Białegostoku?
    Krzysztof Kononowicz: W Białymstoku jest szajka, mafia, pijaństwo, chuligaństwo, moją matkę ostatnio napadli. Ja chcę z tym wszystkim walczyć (Kononowicz bierze kartkę i czyta swoje oświadczenie, my publikujemy wybrane fragmenty.)



    - Chcę zlikwidować dla młodzieży alkohol, papierosy i narkotyki. Chcę otworzyć zakłady pracy. Chcę wybudować drogi, żeby w Białymstoku nie było wypadków. Chcę, żeby tiry jeździły poza miastem, bo niszczą drogi. Chcę usprawnić kolej. Chcę i wiem, jak zlikwidować przemyt z Białorusi i Ukrainy. Chcę usprawnić naukę, żeby w szkołach nie było bandytyzmu i pijaństwa. Chcę żeby młodzież była jak młodzież. Jak zostanę prezydentem, to całą policję i straż miejską wyprowadzę na ulice. Jak młodzież będzie rozrabiać, to będzie odwożona do specjalnego domu, który stworzę. Ci bardziej pijani będą trafiać do wytrzeźwiałki. Rodzice ich odbiorą dopiero, jak przyjdą do mnie i ze mną porozmawiają. Będziemy też sprawdzać domy tych dzieci, bo w domach też jest za duże pijaństwo czasami...

    Zabroni Pan spożywania alkoholu w Białymstoku?
    - Nie zabronię. Ale jak zostanę prezydentem, to będzie można pić umiarkowanie. Nie tak, żeby się upić i walać.

    A jak Pan ocenia swoje szanse w wyborach?
    - Na pewno wygram. Mam duże poparcie, ludzie do mnie przychodzą, pytają mnie o różne rzeczy. Wszyscy o mnie zabiegają. Mam już zaproszenie z Izby Przemysłowo-Handlowej na debatę wszystkich kandydatów. Pójdę tam i powiem, jak młodzież pije.

    A jakie Pan ma doświadczenie, żeby zostać gospodarzem miasta?
    - Mam doświadczenie. Pracowałem już w urzędzie miasta, drukuję sobie ustawy i wiem, na czym to wszystko polega.

    A kim Pan był w urzędzie miasta?
    - Pracownikiem gospodarczym.


    I czym się Pan zajmował?
    - Sprzątałem i tak dalej...


    To wystarczy Pana zdaniem, żeby zostać prezydentem Białegostoku?
    - Jak Lech Wałęsa, który był elektrykiem, został prezydentem Polski, to ja bezrobotny (od 12 lat - przyp. red.) mogę być prezydentem Białegostoku.
    Ja mam program i pomysł. (Kononowicz pokazuje w tym momencie na zapisaną kartkę papieru, z której wcześniej odczytał swoje oświadczenie - przyp. red.).
    Rozmawia Joanna Dargiewicz

  2. #2
    Bywalec Awatar domero
    Dołączył
    Mar 2005
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    53
    Posty
    155

    Domyślnie

    Ech, może i nie będzie lepiej, ale na pewno weselej.

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    37
    Posty
    1 344

    Domyślnie

    Nie no, bez jaj A ja myślałem że to jakieś żarty.

  4. #4
    Początki nałogu Awatar Przemoc
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    52
    Posty
    319

    Domyślnie

    Facet jest dobry i wyraźnie z poza układu. Najważniejsze że będzie można pić umiarkowanie, nie tak, żeby się upić i walać.
    Pozdrawiam

    PrzemoC

  5. #5
    Dopiero zaczyna Awatar Senny
    Dołączył
    Jul 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    52
    Posty
    30

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez DoMiNiQuE Zobacz posta
    Ale mi sie dzis wesolo dzien zaczal

    http://www.bialystokonline.pl/artykul.php?ida=15234


    Cytat Zamieszczone przez Bagnet007 Zobacz posta
    Nie no, bez jaj A ja myślałem że to jakieś żarty.
    Mnie najbardziej dziwi fakt że zdarzają się tacy ludzie którzy kompletnie są oderwani od rzeczywistego świata i wierzą że mają jakieś szanse. Bo sam fakt że zdarzają się prawdziwki, czyli oryginalni inaczej, to już chyba nikogo nie dziwi.
    Coś z innej beczki:

    Pani w szkole pyta dzieci:
    -Czym się zajmują wasi rodzice i jak się przedstawia w związku z tym wasza sytuacja finansowa?
    Pierwsza zgłosiła się Małgosia.
    - Moja mama jest prostytutką i mamy naprawdę dużo pieniążków.
    Wstaje Krzysio.
    - Mój tata jest policjantem z drogówki i też niczego nam nie brakuje.
    Na końcu zgłasza się Jasio.
    - Mój stary jest kierowcą TIRa, i gdyby nie te k**wy i psy to też byśmy mieli dużo kasy.
    wymarzony fullfrejm z jasnym słoikiem, reszta bez znaczenia

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •