No one sa po to zeby zgasic pozar gdy pasazerowi spadnie papieros na tapicerke:wink: tak prawde powiedziawszy nie ma sie co bawic w gaszenie pozaru, nic to nie da. Gdyby mi stanal samochod w ogniu to poczekal bym az sie mocno wypali a wtedy zadzwonil na straz. Ubezpieczony to niech sie jara![]()