Proboszcz musial wyjechać na 3 godziny w interesach. Pyta młodego wikarego czy potrafi odprawić Drogę Krzyżową?
• Nigdy tego nie robilem,ale spróbuję. Niech sie proboszcz o nic nie martwi. Dam radę!
Po trzech godzinach proboszcz wraca.Patrzy, a w kościele pali się światło. Myśli sobie:
Co ten wikary tam jeszcze robi?
Otwiera po cichu drzwi, wchodzi do środka i słyszy:
• Stacja 325, Pan Jezus idzie do wojska,a my śpiewamy: Przyjedż mamo na przysięgę...