Dowcipy nie o fotografii

[thorin]

Z pozdrowieniami dla thorina i Zielonego

to moze byc odebrane jako rasistowskie

moj opa zawdy padol, "gorole do szole" ale jo bierac prziklad z wica "uwe a wili" mom w rzici takiy godki, ale w tym wicu Pazurek, je duzo prowdy, moja oma je genau tako jak tamta

[akustyk]

moj opa zawdy padol, "gorole do szole" ale jo bierac prziklad z wica "uwe a wili" mom w rzici takiy godki, ale w tym wicu Pazurek, je duzo prowdy, moja oma je genau tako jak tamta

hehe... jak sie z ojcem na cmentarzu w Ligocie natrzasalem z Hlidegard, Krymhild, Erwinow i tym podobnych imion, to wujas moj (Slunzok z dziada-pradziada) powiedzial krotko: lepiej miec Krymhilda przed nazwiskiem, niz "towarzysz" jak w Zaglabiu. i pozamiatane

[minek]

Nie rozumiem aż tak obcego języka, w związku z czym przestaje być śmieszne. (-:

[DoMiNiQuE]

Ja tez nic z tego nie zrozumialem a bym sie posmial Moze ktos przetlumaczy ten wymarly dialekt najlepiej na jezyk polski

P.S.
Zawsze mnie zastanawialao czy slazacy pisza w szkolach tak samo jak 'godoja' czy tez tylko mowia po ichniemu a pisza juz po polsku

[Zielony]

Gwara jest ********a, tyle, że do tego potrzeba towarzystwa.
W wafce już za bardzo nie ma z kim pogadać w ten sposób.

[p_lar]

moj opa zawdy padol, "gorole do szole" ale jo bierac prziklad z wica "uwe a wili" mom w rzici takiy godki, ale w tym wicu Pazurek, je duzo prowdy, moja oma je genau tako jak tamta

Hehe, trza mieć ziomali na Ślunsku, to idzie zrozumieć

Tłumaczenie z Thorina (mam nadzieję że nie masz nic na przeciwko i popraw mnie jak się gdzieś pierdyknę ):

Mój dziadzio zwykle powiadał: "gorole(czyli leszcze spoza Śląska ) do windy" (dalej było "a lina uciąć" ;-)) ale ja biorąc przykład z żartu "uwe a wili" (czyli po śląsku Paweł i Gaweł) mam w dupie takie gadki, ale w tym dowcipie, Pazurek jest dużo prawdy, moja babcia jest taka sama jak tamta...

To było w miarę proste, poprosimy lepszy hardcore

[mirhon]

To było w miarę proste, poprosimy lepszy hardcore

Pisownia taka jak wymowa:

W antryju na byfyju stoi szolka tyju :-)

[DoMiNiQuE]

a mowia, ze polace nie kaczki i swoj jezyk maja ...czy jakios tak

nawet znalazlem slownik tubylczych dialektow http://www.isibrno.cz/~malczyk/slownik.htm

[p_lar]

No teraz to każdy se przetłumaczy te "szklanke na kredensie w przedpokoju". Znaaane, dawaj większy hardkor

Ps. wielbicielom gwary polecam bodajże "Grzeszny żywot Franciszka Buły" tam chopy dopiero daja czadu

[Zielony]

Pisownia taka jak wymowa:

W antryju na byfyju stoi szolka tyju :-)

W przedpokoju na komodzie stoi szklanka herbaty - najprościej :grin:

...czyli leszcze spoza Śląska,

którzy zjeżdżali masowo do pracy w kopalniach i... do dzisiaj "zaciongają" :lol

Co do określenia "tubylcy"

Śląsk miał być osobnym państwem, albo należeć do Niemiec. Pewnie teraz byśmy się mieli o wiele lepiej. Tzn mówię o Ślązakach - nie o gorolach. Szkoda, że to nie przeszło.

Jest jeszcze bardziej popularne: dobry gorol to m... gorol