-
Zimową porą - tak całkiem niedawno - w przydrożnym barze z trzaskiem otwierają się drzwi i wpada facet - krzycząc od drzwi:
- w ó d k i !!!
Zdziwiony barman stawia "setę" na ladzie, facet z okrzykiem:
- pieprzony Matiz!!! -wlewa wódkę do ust i...natychmiast wypluwa!!!
- JESZCZE! - krzyczy
i znów okrzyk:
- pieprzony Matiz! - i znów wypluwa...
Po trzeciej zmarnowanej "secie" barman pyta zaintrygowany:
- Ty....co się stało?!
- Eh, ku..wa! - opowiada facet
- Jadę swoją ciężarówką; do domu już niedaleczko nagle..patrzę...wyprzedza mnie moja naczepa!!!! Myk - i jestem w rowie!
-No - myślę sobie - znajdą mnie tu jak sniegi spłyną....
Nagle ktoś się zatrzymał.
Patrzę - czerwony Matiz.
Wylazł taki...PALANT w adidaskach, sznurkiem jak na kozy w ręku kręci i nawija:
- Koleżko - może cię wyciągnąć?
To ja mu na to:
- Koleżko - jak TY mnie wyciągniesz - to ja ci obciągnę....
TFU!!!
PIEPRZONY MATIZ!!!!!!!
Tagi dla tego wątku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum