Papiez Benedykt znany jest z tego ze wprost uwielbia mówić po Polsku. Na jednej z audiencji generalnych na Placu sw. Piotra gdzies zawieruszyla mu sie kartka z polskim tesktem. Wertujac Pismo Swiete leżące przed nim spostrzega gdzies na dalszych stronach pożółkła kartke i o dziwo widzi polskie zdania.

Uradowany, leci więc tesktem zapisanym fonetycznie:

- Polacy, poddajcie się. Dalszy opór nie ma sensu...!