Jadą informatycy w pociągu i ciągle dyskutują o komputerach.
Postronny pasażer znudzony wysłuchiwaniem bełkotu, którego nie rozumie, prosi informatyków:
- Panowie a może o ****ch porozmawiacie?
Cisza i konsternacja... I jeden w końcu zaczyna:
- Windows jest do ****....

Siedzi lekarz na dyżurze. Skacowany, zniechęcony i zły, a to dopiero pierwsza godzina... Nagle rozlega się niecierpliwe pukanie, wpada pacjentka i zaczyna słowotok:
- Panie doktorze! Jak to dobrze, że pana zastałam, tu mam te moje wyniki, wie pan, te z wczoraj no i niech mi pan powie co z pan o nich sądzi, panie doktorze, ja bardzo pana proszę, niech pan powie...
Lekarz w zamyśleniu popatrzył na wyniki, potarł ręką brodę i mówi:
- To? To, proszę pani, jest rak.
- Ale jak to rak?! Przecież pan mówił że ja mam kamienie!!
- Tak, kamienie. A pod każdym kamieniem jest rak.

Trzy kobiety siedzą przy kawie i opowiadają sobie w jaki sposób najbardziej lubią się kochać.
- Ja preferuję od tyłu...
- Ja raczej klasycznie...
- A ja najbardziej lubię rodeo.
- Rodeo? A na czym to polega?
- Wiecie, rodeo to jest coś co wychodzi tylko raz i to z partnerem, który nie zna cię zbyt dobrze...
- Dobrze, dobrze, ale na czym to polega?
- No, kochacie się, jesteś u góry... i w najgorętszym momencie mówisz mu, że masz HIV. A potem to już tylko musisz się dobrze trzymać.