Strona 9 z 425 PierwszyPierwszy ... 78910111959109 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 4242

Wątek: Dowcipy nie o fotografii

  1. #81
    Pełne uzależnienie Awatar Robson01
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    59
    Posty
    1 574

    Domyślnie

    Mąż i żona jedzą obiadek, żona paskudnie oblała się
    zupą:
    - Popatrz jak ja wyglądam - jak świnia!
    - No - i jeszcze się zupą oblałaś.
    Canon
    Nie kłóć się z idiotami - ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem...

  2. #82

  3. #83
    Pełne uzależnienie Awatar Tomasz Golinski
    Dołączył
    Jul 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    46
    Posty
    8 623

    Domyślnie

    To twardziele, nie ma co. Że też komuś się chciało...
    30D | 85/1.8 | 135/2 | 70-200/4 | T17-50/2.8 | 100-300/4.5-5.6 | 50/1.4 | 650 | 430EX | Sherpa 600r
    Zdjęcia - Iran, folk, jazz, wątek galeriowy


    FoFot.pl
    Canon IRC

  4. #84
    Bywalec Awatar GaGacek
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    42
    Posty
    235

    Domyślnie

    foto gdzies kursuje po necie
    Are you brave enough?

  5. #85
    Uzależniony Awatar bonk
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Photoshop
    Wiek
    49
    Posty
    636

    Domyślnie

    Idzie sobie myśliwy przez las, patrzy się a tu polana.
    Patrzy dalej a tam zajączek żre trawę.
    Myśliwy ściągnął dubeltówkę, załadował i srruu w zająca!
    A zając nic, żre dalej. Myśliwy podszedł kilka kroków bliżej, ponownie
    wycelował i srruu!
    A zając nic.
    Myśliwy trochę się wkurzył, wyszedł z lasu zaczaił się i jeszcze raz sruu!
    A zając znowu nic.
    Myśliwy poczerwieniał na twarzy, ręce mu się zaczęły trząść, podszedł do zająca przyłożył mu lufę do łba i srruu!
    Zając odrzucony siłą wystrzału potoczył się gdzieś w krzaki... Po chwili wychodzi, otrzepuje się z kurzu i mówi do myśliwego:
    - Powaliło cię czy co?!
    ...

  6. #86
    Uzależniony Awatar bonk
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Photoshop
    Wiek
    49
    Posty
    636

    Domyślnie

    Zbliza sie jesien, plony sie skonczyly, rolnik zaczyna prace przy oraniu pola.
    -wstaje rano, myje sie,ubiera a zona robi mu kanapki. Smaruje kanapke maselkiem potem dodaje ser szynke pomidorki i wszystko to owija zlotkiem i wklada w woreczek. Maz zadowolony bierze kanapki i idze w pole, kladzie kanapke na kamieniu i mysli sobie ze po nia wroci w porze drugiego sniadania okolo 12. Zbliza sie 12-nasta rolnik zchodzi z traktou i idzie patrzy a tu kanapki nie ma. Zdenerwowany i glodny wraca do pracy. Po powrocie do domu opowiedzial zonie ze zniknelo jego drugie sniadanie.
    -nastepnego dnia rolnik rano wstaje, myje sie, ubiera a zona robi mu kanapki. Smaruje maselkiem dodaje serek szynke i pomidorki i na koniec zawija to w zlotko wklada w woreczek i daje mezowi. Maz idzie w pole i znow kladzie kanapki na kamieniu z mysla ze wroci po nie okolo 12. Zbliza sie 12-nasta rolnik zglodnial schodzi z traktoru i idzie po kanapki, patrzy a kanapek nie ma. I znowu zdenerwowany i glodny wraca do pracy. Na wieczor mowi zonie ze znopwu mu kanapki zginely.
    -trzeciego dnia rolnik wstaje, myje sie, ubiera a zona robi mu kanapki. Smaruje maselkiem dodaje serek szyneczke i pomidorka, zawija to w zlotko i wklada w woreczek. Maz bierze kanapki i jak zwykle idzie w pole. polozyl kanapki na kamieniu i pomyslal ze wroci po nie jak zglodnieje. Zbliza sie 12 rolnik pomyslal sobie ze dzis pojdzie wczesniej i zaczai sie zeby zobaczyc co sie dzieje z jego kanapkami. Stanal sobie gdzies za drzewem i aptrzy i patrzy ale kanapek nikt nie rusza i nikogo w okolicy nie ma. Juz mial wstawac i isc po kanapki az tu nagle nadlecial wielki jastrzab i porwal kanapki swoimi wielkimi pazurami i odlecial. Na to rolnik pomyslal sobie, Co!! jakis Jastrzab bedzie mi kanapki zabieral i biegnie za nim. Jastrzab leci a rolnik biegnei za nim przez wsie, lasy, rzeki i w koncu jastrzab usiadl gdzies na drzewie a rolnik zaraz pod drzewem stanal i obserwuja go. Jastrzab wzial te kanapki wyciagnal dziobem z woreczka, odwinal z trudem z folii, i tym dziobem tak zwala po koleji najpierw pomidorki, potem szynke i serek. W koncu bierze nasmarowane maslem kromki w swe skrzydla, przyklada do piersi smaruje sie tym maslem i krzyczy: - Ale ja jestem pojebany!!
    ...

  7. #87
    Uzależniony Awatar asterix
    Dołączył
    Jun 2005
    Miasto
    Londek.. UK
    Wiek
    45
    Posty
    793

    Domyślnie

    ostatni mnie powalil
    Canon 5d II | Canon EF 85mm f/1.2L II USM | Canon TS-E 24mm f/3.5 L II Tilt-Shift | Canon EF 24-105mm f/4 L IS USM | Follow Focus TrusMT NT4 | Gini's Shoulder Rig DSLR-17 | Zoom h4n + audiotechnika at875r | SmallHD DP6 | Glidecam 2000 PRO | Oswietlenie i duperele, baterie i bateryjki, kabliska i kabelki, plecaki i szkrzyneczki... ahh is statywy Libec'a.

  8. #88
    Uzależniony Awatar bonk
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Photoshop
    Wiek
    49
    Posty
    636

    Domyślnie

    takie lubie

    sensbensu
    ...

  9. #89
    Uzależniony Awatar bonk
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Photoshop
    Wiek
    49
    Posty
    636

    Domyślnie

    Rok 1410, przeddzień Bitwy pod Grunwaldem. Obóz Polaków. Wszyscy śruba jak
    okręt. Ledwo łażą, pod każdym drzewem hafty, biba na maxa. Jagiełło leży
    orzygany w namiocie pierwszy odjechał bo ma słaby łeb. Obóz Niemców;
    jeszcze gorzej. Zaczęli już od rana, wszyscy wygięci, nawet konie się
    uwaliły, jeden koń drugiemu wkłada kopyto do paszczy, żeby się wyrzygał,
    rycerze łażą, naparzają się na niby mieczami; ogólny gnój!
    Na drugi dzień Ulrich się budzi, łeb go napier..., kac wielki, chwyta się za
    głowę i woła giermka:
    Te, słuchaj gościu; pójdziesz do Jagiełły; tam za ten pagórek, dasz mu te
    dwa miecze i powiesz mu, że my wczoraj z chłopakami pochlali, mnie łeb
    napierdala i w ogóle że dzisiaj nie da rady! Powiedz że może jutro się
    zetrzemy czy jak? ok.?
    Okej! Giermek wziął miecze pod pachę i idzie wężykiem do Jagiełły; trochę
    się potyka i czka, bo se rano klina wziął i go trzyma fest jeszcze.
    Przyszedł do Władzia i mówi:
    Dobry! Ja tam nie wiem, ale szef mnie tutaj przysłał i kazał dać te dwa
    miecze - wbił zamaszyście w glebę miecze - i kazał powiedzieć że u nas
    wczoraj była impreza i dzisiaj nie da rady, może jutro!
    Nie, no wszystko ok., my tam z chłopakami też nielicho wczoraj
    zabalowaliśmy, naprawdę nie ma sprawy - ale materaca gościu to mi nie
    musiałeś przebić...
    ...

  10. #90
    Pełne uzależnienie Awatar Robson01
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    59
    Posty
    1 574

    Domyślnie

    Sam to produkujesz czy zasłyszane ?
    Canon
    Nie kłóć się z idiotami - ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem...

Strona 9 z 425 PierwszyPierwszy ... 78910111959109 ... OstatniOstatni

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •