Z ostatnio zaslyszanych,
jak sie powtarzam to sorry:


1.

Siedza dzieci z ojcem w drogiej restauracji,
koncza kolacje,

ojciec (straszna sknera) widzi ze zostalo troche na talerzach, - woła kelnera:

- A te resztki to prosze mi zapakowac dla pieska

dzieci na to:

- hurra! Bedziemy mieli pieska!!


2.

Siedza myszy w acrhiwum fimoteki i jedza tasme z jakims filmem,
jedna do drugiej;

- wiesz co? Cienki ten film,

Druga:

- no, ksiazka byla zdecydowanie lepsza


(ten ostatni cos mi traca.. myszka)



Pozdro,
Parteq