To teraz dla odmiany
http://www.youtube.com/watch?v=tNfmLBsQ54s
oraz
http://www.youtube.com/watch?v=G50n9...eature=related
To teraz dla odmiany
http://www.youtube.com/watch?v=tNfmLBsQ54s
oraz
http://www.youtube.com/watch?v=G50n9...eature=related
ginekolog mówi:
-Pani Nowakowa, mam dla pani dobrą wiadomość...
-Jestem Nowakówna.
-No to mam dla pani złą wiadomość.
-Czy można zajść w ciążę na odległość?
-Można o ile odległość jest mniejsza od długości.
-Czy od kropli walerianowych można zajść w ciążę?
-To zależy ile lat ma Walerian.
Stoi pijak pod murem, patrzy w stronę rozporka i mówi:
-No widzisz jak ty chcesz to ja stoję.
Zebranie wszystkich narządów, obradom przewodniczy mózg.
Pierwsze serce:
-Mam dość! papierosy kawa alkohol, to mnie wykończy!
Żołądek tak samo:
-Mam dość! Stres, tłuste żarcie, to mnie wykończy!
Z końca sali słychać cieniutki głosik:
-Ja też już mam dość!
-Wstań i się pokaż. -mówi mózg.
A głosik na to:
-Jak bym mógł wstać to bym się nie odzywał.
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".
Z racji, że wśród fotoamatorów jest też wielu applefunów, taki zimny kubełek.
Śmieszy mnie to, choć wcale nie śmieszne![]()
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
Ciężka praca fotografa
Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyznanie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty". Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobietai prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efektyosiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...
"Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry''''emu nic nie wychodziło..."
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...
Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facetnawija dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...
Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki!
Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić:
TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal...
No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- STATYW ?
- No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani! Jasna cholera, ZEMDLAŁA
EOS 40D,BG-E2N, 17-40/4L , 70-200/4L , 50/1.4, 85/1.8 ,T 28-75/2.8,
Nie kłóć się z idiotami ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem
Ostatnio edytowane przez czerwiniak ; 06-11-2010 o 14:22 Powód: Automerged Doublepost
5D, 40D, CP-E4, 16/2,8 Zenitar. 50/1,4. 24-70/2,8 L 70-200/4L 550ex + 580exII, CP-E3, DigiMate III + blendy, świecidełka
---------------------------------------
Znalazłem kiedyś na bashu, ale do dziś mnie to rozp...ala:
<smeagor> zostalem dzisiaj olany
<smeagor> bylem w bibliotece i sie rozgladalem za ksiazka
<smeagor> podchodzi ta babka bibliotekarka i sie pyta czego szukam
<smeagor> a jak powiedzialem ze Nietzschego to sobie poszla i nie wrocila
Stare i może już było, a jeśli nie to...
Rozmawiają dwaj koledzy:
- Lepiej się ożenić czy iść do wojska?
- Jeśli się ożenisz to masz przesrane, a jeśli pójdziesz do wojska to zawsze masz dwa wyjścia.
Albo wyślą cię na wschód, albo na zachód.
Jak na wschód to masz przesrane, a jak na zachód to zawsze masz dwa wyjścia.
Albo przeżyjesz albo cię zabiją.
Jak przeżyjesz to masz przesrane, a jak cię zabiją to zawsze masz dwa wyjścia.
Albo zakopią cię pod drzewem iglastym albo pod drzewem liściastym.
Jak pod drzewem iglastym to masz przesrane, a jak pod drzewem liściastym to zawsze masz dwa wyjścia.
Albo przerobią cię na papier zwykły albo na papier toaletowy.
Jak na papier zwykły to masz przesrane, a jak na papier toaletowy to zawsze masz dwa wyjścia.
Albo trafisz do męskiej albo do damskiej.
Jak do męskiej to masz przesrane, a jak do damskiej to zawsze masz dwa wyjścia.
Albo podetrą cię od tyłu albo od przodu.
Jak od tyłu to masz przesrane, a jak od przodu to prawie jak małżeństwo...
Pozdrówka!
"Nie wiesz i pytasz - wstydzisz się raz;
Nie wiesz i nie pytasz - wstydzisz się całe życie"
50D; SIGMA 17-50 f/2.8; TAMRON 70-200 f/2.8; Peleng 8mm / E-400; ZD17,5-45; ZD40-150
tylko... czy to jest ważne??? "Galeria - zapraszam."
Siedza 2 stare, głuche sowy na gałęzi.
Pierwsza mówi do sasiaddki: ty jesteś głucha jak pień !!!!
A ty jak pień. Odpowiada spokojnie druga.
_______________________________________________
taaaaa... Fed, Zorka 5, Zuch Digital, Smena 16:9ha!