no ja dzisiaj wymyśliłem....biegłem w letnich butach po lodzie...zwykle pamiętam kiedy tracę przyczepność...tym razem zzrozumiałem co się stało dopiero na ziemi

To ma kilkanaście godzin...zastanawiam się jak będzie za tydzień Niestety ja nie mam filmiku z gleby...może ktoś ma



Tak wiem...być moze nic ciekawego...ja napiszę...dobrze, że miałem czapkę i okulary, które przyjęły znaczną część energii kinetycznej