nie wiem czy bylo FREAK OUT http://www.youtube.com/watch?v=nEVRCJttYhc
nie wiem czy bylo FREAK OUT http://www.youtube.com/watch?v=nEVRCJttYhc
http://www.youtube.com/watch?v=2cndnm8RhEM nie jeść i nie oglądać przy jedzeniu
30D, C 17-40 f4 L, 50 f1.8, 70-200 f4 L, 430 ex, oraz -=iii=<)
CZYTAĆ I PAMIĘTAĆ !!!!
To lepsze, chociaż nie wiem czy smiać się czy płakać http://www.youtube.com/watch?v=L6yIU...elated&search=
5DII 24105f4L S7030045,6APODG 501.8II 430EX wyposażona w ponton VS600R![]()
MOJE PSTRYKI NA CB& GALERIA NETOWA
później, późnym popołudniem, gdy cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są..
Szukałem informacji o MP4 i znalazłem fajne forum http://www.forum.bdsystems.pl/viewfo...14b21ab8157de5. Mnogość pożytecznych informacji.
Kiedyś tu była stopka:-)
Muzułmanin, katolik i żyd spierają się, czyj Bóg jest potężniejszy.
Mówi Muzułmanin:
- Pewnego dnia jechałem przez pustynię, nagle zerwał sie okropny wiatr,
burza piaskowa. Po chwili mój wielbłąd był zasypany po szyję. Wzniosłem ręce
do góry i krzyknąłem: Allachu, uratuj mnie! I nagle błysk, trzask - na całej
pustyni była burza piaskowa, a wokół mnie cisza, spokój.
Pozostali pokiwali z uznaniem głową, głos zabrał katolik:
-Płynąłem pewnego dnia statkiem, nagle zerwał się przeokrutny sztorm. Fale
targały statkiem, woda zalewała pokład. Wtedy uniosłem oczy ku niebu i
krzyknąłem: Panie, ocal nas! I nagle błysk, trzask - na całym morzu trwał
sztorm, a wokół nas cisza, spokój.
Ostatni głos zabrał Żyd:
-Szedłem pewnej soboty do synagogi i nagle widzę leżący na ziemi wypchany
portfel. Wzniosłem oczy ku niebu i mówię: Panie, dlaczego Ty mnie to robisz?
Dziś jest szabat, Ty wiesz, że ja nie mogę się schylić. Moja żona jest
chora, mój syn jest chory. Dlaczego Ty mnie to robisz? I nagle błysk, trzask
- na całej ulicy była sobota, a wokół portfela piątek.
Hehe, przypomniało mi się coś podobnego
Imam, Rabin i Biskup siedząc przy piwie przechwalają się jak gospodarują pieniędzmi z ofiary.
Imam powiada: Ja rysują na stole kreskę i rzucam pieniędzmi do góry.
Co spadnie po lewej stronie to idzie do kasy Kościoła, a co po prawej - jest moje.
Rabin za to powiada: ja natomiast rysuję koło i też rzucam kapustą do góry - co spadnie poza kołem jest moje, a co do środka idzie na Kościół.
Biskup zaczyna się śmiać i powiada: ja tam nic nie rysuję. Szkoda nerwów. Rzucam kasę do góry - co se Bóg chwyci jest jego, a to co spadnie jest moje.