Cytat Zamieszczone przez JaBlam Zobacz posta
Wlasnie caly problem polega na tym ze oni moga ci wmowic i "udowodnic" ze takie uszkodzenia powstaly wskutek twojej winy.... Male fiu.ki. I co zrobisz? Pobijesz? Dlatego TEEEEEEEEEESTOWAC przed zakupem. A jak sie sprzedawca burzy to podziekowac i tyle. Ktos kto ma sprzet w porzadku i nie ma sie czego obawiac napewno nie zrobi Ci problemu zebys wzial aparat do lapy i poprobowal. Ktos kto sprzedaje szmelc (znam 2 takie punkty w Krakowie) zwykle wcisnie ci kit ze masz iles dni na sprawdzenie a w razie czego to ci wymieni. To sa sciemy i jak juz opuscisz sklep to ci bedzie potem bajki wciskal ze to ty popsules.
No i znów potwierdza się to o czym mówiliśmy wcześniej, to jest możliwe tylko w kaczystanie. W Anglii, Stanach, we wszystkich krajach starej Europy po zakupie masz czas na przetestowanie sprzętu i w ciągu 2 tyg możesz go oddać bo Ci nie odpowiada. NIE DLATEGO ŻE JEST USZKODZONY, TYLKO DLATEGO, ŻE WOLISZ COŚ INNEGO. A w przypadku jakiejś wady to w ogóle nie ma o czym gadać serwis czy sprzedawca gną się w przeprosinach i robią wszystko żeby klient był zadowolony. Sytuacja nie jest normalna, ale jak jest już taka konieczność to korzystam z serwisu w Berlinie. (z Poznania mam bliżej niż do Wa-wy)