Ehem, "to mnie przekonuje", jak mawiał mój facet od algebry - przynajmniej co do natury problemu. Rysunek w tym artukule jest dość sugestywny, aczkolwiek "trochę" przerysowany, celem lepszego pokazania problemu. Cały dowcip polega na tym, że w sytuacji rzeczywistej (aparat na statywie, 50mm - czyli różnice w ustawieniu rzędu milimetrów, obiekty oddalone o setki metrów/kilometry), to przerysowanie będzie w drugą stronęZamieszczone przez block5
i błąd paralaksy będzie rzędu pikseli. Lub może wręcz ich ułamków.
No dobra, już nie będę![]()