Speedlite 580EX II

[BelYaal]

Ja wciaz czekam na dostawe swojej 580 EX II, wiec nie mam jak wyprobowac jednej sprawy, a dokladnie polaczenia lampy studyjnej i:
- chce aby 580 EXII doswietlala tylko lampka jako wspomaganie AF-a
- gdzie wtedy lepiej podlaczyc kabel synchro.. aparat czy lampa (podobno posiada to wejscie)
- wogole wtedy zadziala wyzwolenie lampy studyjnej?

[rowioro]

Oto przyklad. Dwa aparaty. Nikon D70 z ob. 50/1.8 z wbudowana lampka wspomagania AF i Canon 1D Mark IIn z ob. 35/1.4 z lampka wspomagania AF w 580EX II, ktora jest osadzona na body.Warunki: pomieszczenie na tyle ciemne, zeby oba aparaty nie potrafily zlapac ostrosci bez wspomagania AF. Lampka z Nikona daje swiatlo, ktore oswietla centralna czesc kadru dosyc mocno. Przez chwile w wizjerze mozna zaobserwowac temat, ktory chce sie sfotografowac. Ostrosc ustawiana jest dosyc szybko. Wady: swiatlo z lampki wsp. AF jest agresywne, niedyskretne, oslepiajace ludzi. Natomiast lampka z 580EX II daje swiatlo w postaci cienkich czerwonych paskow. Swiatlo jest bardzo dyskretne, ktore nie oslepia ludzi, lecz wspomaga AF odczuwalnie wolniej. To sa moje odczucia.
Pytanie do Matsil.
Po czym wnioskujesz, ze D70 na pewno szybciej nie ostrzyl?
Jezeli chodzi o ONE SHOT AF bez wspomagania to uwazam, ze komplet Nikona, o ktorym pisze ostrzy porownywalnie szybko do kompl. Canona. To tez tylko moje odczucia. Natomiast jezeli chodzi o AI SERVO AF to roznica jest ogromna na korzysc kpl. Canona.

[Matsil]

Pytanie do Matsil.
Po czym wnioskujesz, ze D70 na pewno szybciej nie ostrzyl?

Jak napisałem używałem jednego i drugiego aparatu i nie odczułem żeby nikon ostrzył szybciej, a na takie sprawy zwraca się uwagę. Z canonem używam szkieł tylko z USM, większość to eLki, nigdy nie miałem kłopotów z ostrzeniem - no może za czasów jak miałem 350D ale nie chodziło o szybkość a o celność.

[albercikk]

Nie wiem czy dobrze wywnioskowałem, ale obiło mi się o uszy iz ta lampa ma tak zwaną własną automatykę, czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć co dokładnie ta opcja znaczy i jak z niej korzystać.
Czy dobrze rozumiem że będe mógł z tą lampą (po opanowaniu jak to się robi)
pracować z innymi puszkami firm trzecich, pytam gdyz planuje za jakiś czas
(nie wcześniej niż 6-8 miesięcy patrząc optymistycznie)
dokupić zapsowe body do 5-tki, nie uśmiecha mi się to gdyz nie będzie mnie raczej stać w tym okresie czasu na następce 5-tki, więc w gre by wchodziły korpusy 40D, 30D, 400D a biorąc pod uwagę iż na sprzęt Canona wydam za chwilę nie mała sume to realnie żecz biorąc 40D raczej odpadnie, 30D możę uciułam z wielkim bulem a 400D to realnie jest szansa.
szczeże mówiąc wolałbym jednak kupić 40D lub następce 5, lecz na to potrzeba sporo czasu aby uskładać kasę, a do tej pory muszę mieć zapasowe body.

Zastanawiam się wię czy dało by radę pogodzić moją obecną puszeczke KM 5D z 580 Ex II, było by to dla mnie idealne rozwiązanie, oczywiścje zdaje sobie sprawę iż jesli coś takiego będzie możliwe to Lampę będe musiał ustawiać manulanie.

A więc jak to jest z tą własną automatyką tej lampy, dobrze główkuje że ta opcja to oznacza czy coś pokręciłem ?

Pozdrawiam

[szym]

Nie wiem czy dobrze wywnioskowałem, ale obiło mi się o uszy iz ta lampa ma tak zwaną własną automatykę, czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć co dokładnie ta opcja znaczy i jak z niej korzystać.

Moim zdaniem największy upgrade w stosunku do pierwszej wersji to właśnie możliwość używania lampy z innymi aparatami. To co było dostępne od dawna w lampach Pentaxa, czyli niezależna od TTL automatyka tyrystorowa nareszcie Canon postanowił umieścić w swojej. Nastawia się to za pomocą funkcji C.Fn. 5, która daje 4 możliwości:

0 - ETTL II - wiadomo
1 - TTL - wiadomo
2 - Automatyczna automatyka - lampa pobiera z aparatu dane o czułości i przysłonie, ale pomiar światła odbywa się nie przez aparat a w niezależnym czujniku w lampie.
3 - Ręczna automatyka - j.w. tyle że lampa już nic nie pobiera z aparatu i trzeba jej zadać ISO i przysłonę

Przestawiłem w lampie C.Fn. 5 w pozycję 3. i zamocowałem lampę na starej manualnej lustrzance Pentaxa. Zapodałem czułość negatywu i przysłonę którą ustawiłem na obiektywie... Chwila niepewności... I...

Zrobiłem kilka zdjęć i za każdym razem lampa błysnęła. Sprawdzałem tę funkcję wcześniej na Canonie 40D i wygląda na to że przy różnych czułościach i różnych przysłonach, automatyka ręczna działa. Jak wywołam negatyw napiszę jak sobie poradziła na lustrzance nie C.

Nareszcie Canon zrobił konkretny krok w kierunku ułatwienia życia użytkownikom jego lamp błyskowych. Czekam jeszcze tylko na powszechne u konkurencji bezprzewodowe wyzwalanie lampy z poziomu body, bez żadnych dodatków. Bo chyba nie może to być aż takie trudne do wykonania skoro Nikon i Pentax dali radę .