W zasadzie jest to samo, to w instrukcji. Nadal nie rozumiem, czy ja coś źle robię, czy to normalne, że mam wyciągać każdy plik ten 1EV w górę. A może na płytkach canona jest jakiś specjalny program, którego obsługi nie uwzględniono w C1?
Dlaczego na ekraniku obie ekspozycje są równe, a w C1 jest 1EV różnicy?