Czekaj czekaj... W/g wiekszosci definicji profesjonalista to ktos kto ma z tego pieniadze... Kogo ty tu nazywasz wiec amatorem?
Moze przyklady? Muflon nie sprzedaje swoich zdjec (napewno nie tyle ile robi) a ma 8fps i uszczelki. Snowboarder ma FF i tez jakos nie utrzymuje sie z fotografii, nawet na niej nie dorabia. Gdzie tu profesjonalizm? Obaj byli w stanie poniesc koszty dla swojej pasji i obaj uznali ze do swoich amatorskich potrzeb chca jednego badz drugiego o czym Ty piszesz, ze "im amatorom zbedne bo drogo".
Pasja i hobby IMHO czesciej przymyka oczy na koszty jak w wypadku suchej kalkulacji biznesowej. Amatorzy to chyba znacznie lepsi klienci. Oprocz sklonnosci do wydawania czesto jeszcze sa onanistami i chca najlepszego![]()
Profesjonalistom w wiekszosci wystarczy jak sprzet zarabia i na ogol raczej tylko chec zwiekszenia zyskow badz zastapienia zajechanego grata sklania ich do nowych inwestycji i wymiany.