I co wyskoczy? Druga miniaturka. Zdjęcia z meczu są... no są. Ale żyletką bym ich nie nazwał. Prawdopodobnie przez fatalne przygotowanie do publikacji.
I co wyskoczy? Druga miniaturka. Zdjęcia z meczu są... no są. Ale żyletką bym ich nie nazwał. Prawdopodobnie przez fatalne przygotowanie do publikacji.