Tak, 5D ma to czego chce pod wzgledem jakosci obrazu, wielkosci matrycy i tego co ta wielkosc oferuje. Ba, nawet to 3fps moze byc. Nie zdarza mi sie strzelac buforami do otoczenia
Niestety opakowanie calosci to nie jest dobry aparat dla mnie.
Nie ma co ukrywac, nie jestem delikatny i nie dbam za bardzo o sprzet. Wole wybrac solidny, ktory jest odporny. Moje 20D, mimo ze nadal dziala (o dziwo) udowodnilo, ze puszka ktora trzeba ciagle chronic przed otoczeniem, deszczem i plynami na imprezach, mrozem czy uderzeniami nie jest najlepszym rozwiazaniem. Nie chce latac ze szmata, wydmuchiwac wode z przyciskow i suszyc aparatu po byle mzawce, nosic toreb czy workow "bo moze deszcz spadnie" czy bunkrowac aparat w torbach z ryzem jak wracam z mrozu. Wiem ze 5D nie trafi przy pierwszej wodzie ktora na niego spadnie, ale kto wie przy ktorej? Gdzie jest granica?
Canon udowodnil ze FF moze byc tani. Pentax i Nikon udowodnili ze tania moze byc rowniez dobra i nieco solidniejsza puszka. Tylko kto to teraz polaczy? Sony?![]()