Miałem kiedyś oba, rawy wołałem jeszcze C1. Zawsze szumy z 1D3 wydawały mi się większe, a obrazek sporo gorszy. Mimo wszystko praktycznie zawsze fotografowałem 1ką, bo kultura pracy była zupełnie inna.
Dokładnie te same odczucia mam teraz przy 5II i 1D4. Z tą różnicą, że oba są zdecydowanie szybsze od swoich poprzedników.