Dzisiaj przed kilkoma godzinami kurier przywiózł mi C24-105. Nie miałem czasu wyjść z nim na dwór, strzeliłem tylko kilka fotek dziecka i takich tam jeszcze poglądówek i jestem mile zaskoczony wynikami. Ostrzutkie od pełnej dziury! Wcześniej miałem C17-85 i pierwsza różnica, jaką zauważyłem pomiędzy obrazem generowanym z tych szkieł, po zrzuceniu fotek na kompa, to zupełnie inna kolorystyka obrazu. Żeby z C17-85 uzyskać takie kolory, musiałem grzebać LR, aż mnie cholera czasami brała. Tutaj mam taki efekt na starcie. Trzeba zobaczyć, ja też nie potrafiłem sobie tego wyobrazić cześniej. Pomijam kwestię solidnej budowy i kulturo pracy pierścieni - klasa. Kupuj himi i się nie zastanawiaj.