MZ przy Canonie widać jaśniejsze obwódki wokół czarnych krawędzi, nie widać tego w Nikonie - to sugeruje, że stopień wyostrzania w Canonie jest większy.
MZ przy Canonie widać jaśniejsze obwódki wokół czarnych krawędzi, nie widać tego w Nikonie - to sugeruje, że stopień wyostrzania w Canonie jest większy.
Kurde - robi sie z tego paranoja. Wiem, ze Kubaman mial szczere intencje, ale jak mam uwierzyc w to, ze Nikon puszcza takiego bubla, to... no wlasnieAlbo, ktos zdjec/testow robic nie umie, albo body badz szklo bylo do d...py.
Zrobić w RAWach, wywołać jednym i tym samym programem, w ten sam sposób, zapisać bezstratnie do PNG/TIFF i wtedy porównywać. Wszystko inne to wróżenie z fusów.
niekoniecznie
ja zapisałem plik w jpg, co mogło spowodować taki efekt. Ponieważ canonowskie zdjęcie ma mniej rozmyte i czarne a nie zafarbowane litery, może być taki efekt. Którego ja zresztą nie widzę.
Po co to zrobiłem? Po nic. Jeśli ktoś ma wątpliwości, to niech napisze maila do imaging resource albo do mikołaja. Po prostu posklejałem dostępne w sieci zdjęcia zrobione przez znany portal. Wnioski lub ich brak to nie moja sprawa.
Miałem wrażenie, że D3 wygląda odrobinę lepiej na ISO 200 niż na ISO 100, stąd moja uwaga w wątku o deesie:
http://69.93.231.164/PRODS/D3/FULLRES/D3hSLI00200.JPG
http://69.93.231.164/PRODS/D3/FULLRES/D3hSLI00100.JPG
PS
Można i tak porównywać - Canon ładniejszy
EOS - conditio sine Kwanon...
A oryginały były w czym? Czym wołane?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
U nas wszystkie lustrzanki są tak testowane i z chęcią przetestowałbym tak samo obie 1D oraz D3. Mamy jednak problemy z wydostaniem sprzętu do testów. Zwykle potrzebujemy lustrzanki na około 1 miesiąc, a to dotyczy lustrzanek amatorskich i półprofi. Chcąc robić test aparatów profi wypada do tego dołożyć jakąś sesję w studio z modelką z dobrym oświetleniem, bo nie wypada w takim teście pokazywać tylko zdjęć butelek i krzaków
pod kościołem. Chcąc zrobić dobrą sesję w studio, musisz zapoznać się z aparatem. Chcąc się z nim zapoznać, musisz nim sporo popstrykać - i tu pojawia się problem. Sklepy, które z nami współpracują dając nam lustrzankę do testów potem sprzedają ją ze sporym rabatem - bo przecież ostro przepstrykana (kilka tysięcy zdjęć przez miesiąc). Jak wezmę 1Ds czy 1D czyli sprzęt klasy 15-25 tys zł, to potem sklep nie może dać na niego rabatu 200-500 zł bo to żaden rabat i nikt się nie skusi. Rabat musi być na poziomie kilku tysięcy zł, a to się przestaje im opłacać. Można szukać u prywatnych osób, ale nikt mi nie da swojego narzędzia pracy na ponad miesiąc do testów. Canona Polska nawet prosił nie będę, ileż razy można... I koło się zamyka. Ot nasza szara polska rzeczywistość. Ufam, że coś jednak wymyślimy.
Ostatnio edytowane przez Arek_O ; 07-12-2007 o 23:42 Powód: Automerged Doublepost
Jak wołane? Hmmm, z lewej to Ala, a z prawej Ola
A, oryginały? No to ciekawe pytanie - czy np. rzetelne jest porównanie NEF-a i CR2 wywołanych tym samym np. ACR 4.3.1?
Uważam, że nie jest.
Co prawda w takim przypadku algorytm "odmozaikowania" jest (chyba!) ten sam dla obu, ale to przed nim najlepiej jest skompensować wpływ AA - a jak to zrobić, to już N i C wiedzą lepiej, bo sami je produkują.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No i zamówić jakąś drużynę lekkoatletyczną/hokejową/piłkarską do testowania AF![]()
Ostatnio edytowane przez Bahrd ; 07-12-2007 o 23:52
EOS - conditio sine Kwanon...
ACR, z tego co wiem, może wkładać różne wyostrzanie plikom różnych systemów, przy konwersji. To niestety czarna skrzynka.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner