bardzo czesto fotoreporterzy nie moga sie dopchac do obiektu westchnien i teraz zeby zrobic fajne zdjecie wyciagaja aparat w gore i seriami ;-), dziki Live View zyskuja na kontroli kadru i w wiecej zdjec z seri da sie ludziom pokazac, albo taki fotoreporter wojenny, moze sobie zza winkla powygladc nie narazajac glowy ;-) a jedynie rece
lepiej miec niz nie miec ;-)